Naleśniki amarantusowe z jabłkami i cynamonem



Hej :)) Chłodek niezły mamy, no nie :)) Wiem, wiem, zimno trochę, ale jest czym pooddychać, co mnie cieszy :) Teraz troszkę o naleśnikach, które to ostatnio chodziły za mną. Takie  z jabłkami i cynamonem, a że miałam mąkę z amarantusa, to postanowiłam, że zrobię z nią. Ma charakterystyczny smak, więc dodałam do ciasta troszkę cynamonu, ksylitolu i 4 łyżki mąki zwykłej, by mój młody fan naleśników w ogóle chciał je zjeść, ale udało się, smakowały :)) Jupi :))) Miłego dnia :))




Składniki:

  • 1,5 szklanki mąki amarantusowej
  • 4 kopiate łyżki mąki pszennej
  • 1 jajko
  • 3 łyżeczki ksylitolu
  • cynamon (do ciasta i do jabłek)
  • około 1,5 szklanki mleka
  • troszkę wody (daję na oko)
  • około 30 g roztopionego masła
  • 5-6 średnich jabłek



Jabłka obieram, kroję w większą kostkę, wrzucam do garnka, dodaję troszkę wody i duszę pod przykryciem. Co jakiś czas mieszam, pod koniec dodaję cynamon. Wszystkie składniki na naleśniki, oprócz masła wrzucam do miski, miksuję na gładką masę i na koniec dodaję roztopione masło. Smażę naleśniki, na jeszcze ciepłe nakładam jabłka :)



27 komentarzy:

  1. A dziś mam właśnie wielką ochotę na naleśniki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszne naleśniczki, mogłabym je jeść niemal codziennie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używałam takiej mąki. Może to jej wpływ na to, że Twoje naleśniki wyszły fantastyczne. Cudnie cieniutkie. Pięknie je upiekłaś. To takie jak lubię. W ogóle niesamowicie smacznie się prezentują. Zjadłabym nawet dwa.... :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam w sklepie mąkę amarantusową, ale nie kupiłam, ciekawa jestem smaku Twoich naleśników :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pycha - naleśniki zawsze za mną "chodzą"! ;) Ciekawy przepis z amarantusem! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Beti jak naleśniki to ja się piszę i to bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wczoraj robiłam naleśniki, ale nie takie smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię taką wersję naleśników :)

    OdpowiedzUsuń
  9. takich jeszcze nie jadłam, ale jabłko i cynamon to moje ulubione jesienne nadzienie do naleśników :D

    OdpowiedzUsuń
  10. cudowne, jesienne nalesniki :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pycha! Ale czy nie za słodkie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie, tak na dobrą sprawę, to wcale słodkie nie były.

      Usuń
    2. To chyba zależy od jabłek.., Jeśli są słodkie...

      Usuń
    3. Moje jabłka były słodkie, nie bardzo, ale były, a ksylitol, który dodałam do ciasta nie był nawet za bardzo wyczuwalny, to chyba mąka amaratusowa pochłonęła całą słodycz. Więc naleśniki wcale słodkie nie były.

      Usuń
  12. Wczoraj jadłam na obiad naleśniki z jabłkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Naleśniki wyglądają wprost przepysznie. Takie miękkie i puszyste, myślę, że każda pociecha stałaby się ich wielbicielem. Jednakże ponieważ jestem na diecie bezglutenowej, poszukuję przepisów czysto bezglutenowych. I nawet ucieszyłam się na słowo amarantusowa, a później doczytałam, że jednak z mąką pszenną.. Ciekawa jestem struktury naleśnika z samą mąką z amarantusa hmmm?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można zrobić z samej amarantusowej, struktura będzie taka sama.

      Usuń
  14. Nie miałam okazji próbować naleśników z takiej mąki,ale z pewnoscią są smaczne;)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie używałam jeszcze mąki amarantusowej.

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepyszne naleśniki, dzisiaj zrobiłam. Dzieci zjadły na słodko a my z mężem z nadzieniem warzywnym. Miałam małe wątpliwości, czy nie będą się rozlatywały w trakcie smażenia, ale usmażyły się bardzo ładnie i bezproblemowo :-) Dziękuję za ten przepis i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło :)

Copyright © 2016 kruche babeczki , Blogger