Drobiowy pasztet z żurawiną



Hej :) Nie wiem czemu, ale ostatnio kilka wpisów pojawiło się z żurawiną he ;) Jakoś tak mi do wielu potraw pasuje, lubimy, a co grunt, że smacznie :)) Tym razem dodałam do pasztetu. Wiadomo takie domowe zawsze zdrowsze i smaczniejsze. Za pasztetem już mi się trochę stęskniło, bo też lubię, nie często, ale raz na jakiś czas. Ten był wyjątkowo smaczny, może właśnie przez żurawinę :) Miłego weekendu Wam życzę :))


Składniki:

  • ok 1 kg udek z kurczaka
  • 1/2 kg wątróbki 
  • 2 cebule
  • 1 bułka 
  • 1 szklanka rosołu
  • 3 marchewki
  • 2 pietruszki
  • 2 jajka
  • natka pietruszki
  • oregano
  • gałka muszkatołowa
  • sól
  • pieprz z młotkowaną kolendrą
  • żurawina



Udka, marchewkę, pietruszkę wkładamy do garnka i zalewamy wodą, tak aby je przykryła. Gotujemy do momentu, aż warzywa i mięso będą miękkie (do powstania bulionu). Cebulę kroję w piórka, wrzucam na patelnię. To samo robię z wątróbką. Podsmażam na maśle. Mięso, oraz warzywa z rosołu studzę. Jedną szklankę bulionu wlewam do miseczki i daję do niej bułkę (powinna wsiąknąć cały bulion). Mięso obieram. Mielę w maszynce do mięsa. Mielę w niej również marchewkę, pietruszkę, wątróbkę z cebulkę i namoczoną bułkę. Do przemielonej masy dodaję jajka, żurawinę (ja pokroiłam ją na drobniejsze kawałki), natkę pietruszki, przyprawy. Masę przekładam do fermy keksowej wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w 180 stopniach około 60 minut.



23 komentarze:

  1. Uwielbiam domowe pasztety :) Wygląda bardzo smakowicie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Żurawina świetnie pasuje do pasztetu. Pyszności :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kusi mnie taki domowy pasztet od dawna! Twój z żurawiną i zielonymi dodatkami tym bardziej... Mniam. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z pasztetem jest dużo roboty, ale jak spojrzałam na Twój to od razu mi się zachciało go robić :))

    OdpowiedzUsuń
  5. kurczę muszę i ja zabrać się za domowy pasztet, z żurawiną musi być pyszny, od dawna mnie kusi z tym dodatkiem, w szczególności jak po raz pierwszy zobaczyłam taką wersję w książce kucharskiej z pasztetami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Idealny pasztet do pieczywa, ja przepadam za pasztetami drobiowymi, więc zabieram jedną porcję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie też pasztet się piecze. Ostatnio nasłuchałam się o wątróbce jaka niezdrowa i że ma w sobie najwięcej toksyn i jeszcze bardziej mi zmierzła. :D Ogólnie za nią nie przepadam, ale dodawałam ze względu na męża, teraz mam powód nie dodawać wcale. :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Za pasztetami domowymi przepadam! Twoja wersja z żurawiną bardzo apetyczna i kusi! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Królestwo za pasztet! Twoja wersja z żurawiną - bardzo apetyczna! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie lubię połączenia żurawiny z mięsem, ale pasztet wygląda pysznie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. wygląda świetnie! mmm.. domowy pasztet jeszcze z żurawiną-kąski jak ta lala.. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie pasztet... tylko domowy. Myślę, że po dodaniu żurawiny tylko zyskał na smaku. Chętnie zjadłabym, żeby spróbować. Chętnie zrobiłabym taki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo smakowicie wygląda ten pasztet :) Kochana chciałabym Cię bardzo prosić o pomoc - kliknięcie w link Choies na w moim ostatnim poście, będę bardzo wdzięczna :* http://kasjaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo lubię pasztety, Twój wygląda rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniały domowy pasztet...mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. żurawina to świetny dodatek do pasztetów i mięs, muszę zrobić, w szczególności że na półce leży książka z przepisami na pasztety :)

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam domowe pasztety! Pycha!

    PS. Chciałabym Serdecznie zaprosić do wzięcia udziału w moim czekoladowym konkursie! Więcej szczególów na moim blogu !

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam domowe pasztety. Dawno nie robiłam. Muszę zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  19. żurawina dodała smaczku - wyszedł pyyyszny pasztet!!! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło :)

Copyright © 2016 kruche babeczki , Blogger