Krokiety z kaszą jaglaną i kiełbaską :)



Witajcie :) Jak tam po weekendzie ? Wypoczęci ? Mój był pracowity, dzisiaj wolne i jutro do pracy :) Tak jak pisałam z braku czasu ostatnio staram się robić coś do jedzenia co będzie na dwa dni, czasem mi się uda, ale czasem mi się po prostu nie chce i wtedy są dania ekspresowe, ale nie z torebki, tylko własne ;))
Krokiety były na dwa dni he. Postanowiłam je zrobić z kaszą jaglana, dodałam trochę kapusty, marchewki, kiełbaski i zioła prowansalskie. Powiem Wam, że smaczne były :) Miłego poniedziałku Wam życzę :))

Składniki na około 10 sztuk:
  • 3 szklanki mąki
  • około 2 szklanki mleka
  • troszkę wody ( ja daję na oko, ale wychodzi tak nie pełna szklanka)
  • 2 jajka + 2 do panierki
  • sól
  • zioła prowansalskie Kamis
  • mała kapustka
  • 1 szklanka kaszy jaglanej
  • 3 kiełbaski
  • 1 cebula
  • 2 większe marchewki
  • bułka tarta
  • olej do smażenia

Kapustę zszatkować. Przełożyć do garnka i zalać wodą. Gotować do momentu, aż będzie miękka. Kaszę jaglaną ugotować według przepisu na opakowaniu. Przygotować ciasto na naleśniki i je upiec. Marchewkę obrać, zetrzeć na tarce o grubszych oczkach. Cebulę obrać i pokroić na drobno. Na patelni podsmażyć cebulę i marchewkę i pokrojoną w drobną kostkę kiełbasę. Dodać odciśniętą kapustę i chwilę dusić. Doprawić do smaku solą i dodać zioła prowansalskie.

Tak przygotowany farsz nakładać na naleśniki, zwijać i moczyć najpierw w jajku potem w bułce tartej. Ja krokiety lekko podsmażyłam na oleju rzepakowym, a później odpiekałam w piekarniku.



11 komentarzy:

  1. Bosko wyglądają te naleśniki! Genialny farsz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś przepadałam za takimi krokietami... smak całkowicie mi się odmienił, ale gdybym zrobiła takie mojemu Tacie, byłby zachwycony. Do tego barszczyk... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Beti fajny pomysł :) takich z kasza jaglaną to jeszcze nie jadłam, ale na pewno są pyszne, bo samą kaszę lubię :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Krokiety wspaniałe ,nigdy nie jadłam z takim farszem ,muszę zrobić!.

    OdpowiedzUsuń
  5. jak dla mnie krokiety dwa dni to krótko! Jak mama narobi, to ohohoh.. :D
    Ale fajny pomysł, u mnie zawsze tradycyjne!
    Muszę to zmienić i podrzucić mamie ten pomysł, strasznie mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To u mnie dwa dni to maks, mały marudnik powiedziałby że za nudne to jedzenie już :))

      Usuń
  6. Rewelacyjne muszą być:)jadłam z gryczaną,ale jadlana napewno daje fajny smak:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne krokiety, nie jadłam takich jeszcze

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, jest mi bardzo miło :)

Copyright © 2016 kruche babeczki , Blogger